W 1956 r. Milton Friedman w słynnym artykule The Quantity Theory of Money: A Restatement przedstawił nową teorię popytu na pieniądz. I chociaż Friedman często odwołuje się do teorii ilościowej Indnga Fishera, to jego teoria popytu na pieniądz jest właściwie bliższa teoriom Keynesa czy szkoły z Cambridge niż poglądom Fishera. Podobnie jak poprzednicy, Friedman zadaje sobie pytanie, dlaczego ludzie utrzymują pieniądze. Zamiast jednak analizować poszczególne składniki popytu na pieniądz, tak jak to robił Keynes, Friedman po prostu stwierdza, że popyt na pieniądz muszą kształtować te same czynniki, które kształtują popyt na jakiekolwiek inne aktywa. Friedman zastosował zatem do pieniądza teorię wyboru portfolio. Z teorii wyboru portfolio wynika, że popyt na pieniądz powinien być funkcją zasobów dostępnych dla jednostek (ich zamożności) oraz oczekiwanych zwrotów wszystkich pozostałych aktywów w porównaniu ze zwrotami pieniądza. Podobnie jak Keynes, Friedman uważał, że ludzie chcą utrzymywać pewną wielkość realnych środków pieniężnych (ilość pieniądza w wyrażeniu realnym).