Nie trzeba mieć własnego biura, by biuro jednak mieć. Ot, taka biznesowa przewrotność. Dla wszystkich tych, którym nie podoba się wizja wynajmowania i utrzymywania lokalu (często ze względu na wysokie koszty czynszu nawet w mało ciekawej lokalizacji), z odsieczą przychodzą biura wirtualne zwane również biurami coworkingowymi. To świetna alternatywa również dla tych, którym prowadzenie negocjacji biznesowych we własnych czterech kątach średnio odpowiada. Znakomita większość jednoosobowych działalności gospodarczych, swoją siedzibę posiada bowiem w miejscu zamieszkania ich prezesa i pracownika w jednym. Gdy więc trzeba odbyć jakieś „poważne” spotkanie, w trakcie którego przydadzą się też sprzęty biurowe, umożliwiające na przykład pokazanie wcześniej przygotowanej prezentacji, warto zastanowić się nad ofertą wynajmu przestrzeni biurowej na godziny. A ponieważ zapotrzebowanie na tego typu lokale stale rośnie, znajdziemy je bez problemu praktycznie w każdej trochę większej miejscowości. W tym celu wystarczy wpisać w wyszukiwarce hasło „wirtualne biuro” i dodać nazwę miasta, w którym chcemy wynająć biurko lub np. salkę konferencyjną. Po wpisaniu odpowiedniej frazy jak np. „wirtualne biuro Warszawa” albo „wirtualne biuro Lublin”, pokażą nam się oferty już konkretnych firm. Zanim się na którąś zdecydujemy, warto udać się osobiście na miejsce i obejrzeć dokładnie, jakie warunki tutaj panują, czy w pobliżu da się gdzieś zaparkować samochód, czy łatwo tam trafić, czy podoba nam się wystrój itp. Jeśli coś nam nie odpowiada, to trzeba szukać dalej, aż wreszcie trafimy na ofertę idealną dla nas.